Prezentacja Wyborcza, Kongres, PsychoFish, październik 2009

PsychoFish

Świat to za mało!

WITAJ

W zalewie przedwyborczego spamu postaram się oszczedzić twój czas i nerwy - będzie krótko i na temat.

Jestem PsychoFish. Jestem zwolennikiem Wielkiej Rzeczpospolitej. Startuję w Regionie Silesia korzystając z uprzejmości Partii Imperialnej.

A teraz - przyjrzyj się dobrze:

i zapamiętaj to sobie dokładnie - TO SŁUŻY DO ZAGRYZANIA WÓDKI.

Wstyd mówić, ale niektórzy Polacy i ePolacy zapomnieli o tej złotej, kardynalnej zasadzie i bezczeszczą sacrum pęta jałowcowej przy okazji innego słowa na "W". Czy wam, zarówno dawcom i biorcom, wydaje się, że Wyborca wygląda poważnie przy urnie z pęczkami kabanosów dyndającymi z kieszeni, szyją obwieszoną koralami ze śląskiej, żując krakowską suchą chrzczoną goldem i ticketami podczas gdy jakiś karypel z wielokrotnym rozszczepieniem jaźni jeszcze wciska mu w rękę ordynarne parówy z nadrukowanymi CD-keyami na ochronnej folii??? Że tak wybrany Przedstawiciel Narodu ma mandat i kompetencje większe niż handlarz detaliczny podrobami mięsnymi??

Powtarzamy więc, żeby utrwalić jedynie słuszne skojarzenie: KIEŁBASA. WÓDKA. WÓDKA. KIEŁBASA.

Czas na program - też będzie krótko. Absolutnie szalenie. Tylko trzy punkty, w dodatku dwa bardzo krótkie. Uważam, że stawiając sobie wyłącznie szalone, wizjonerskie cele mamy szansę na osiągnięcie wielkości!

1. Konstytucja.

Jako kongresman będę zabiegał o hipertotalne poparcie dla [link widoczny dla zalogowanych]. Jest to projekt najlepszy albowiem:
- jest nasz
- jest totalitarnie oświecony i pasuje do mechaniki eRepublik
- kładzie nacisk na ducha prawa, nie na jego kruczki
- mile łechce naszą potrzebę mocarstwowości ("Wszędzie tam, gdzie stanęła noga Żołnierza Polskiego, było jest i będzie Państwo Polskie").
- toleruje inne nacje - pozwalamy zachować im język narodowy jako pomocniczy urzędowy przez okres przejściowy do 200 lat
- jest nasz
- przestrzegany - gwarantuje dobrą zabawę w eRepublik
- jest zabawniejszy od konkurencyjnych projektów
- stawia na silny i kompetentny ośrodek władzy - TAK TAK! TOTALITARYZM OŚWIECONY!

Będę żądał reanimacji trupa komisji konstytucyjnej przy pomocy samego doktora Frankensteina, jeżeli będzie taka potrzeba.

2. NBP a PZPN
Aby uchronić czasowo NBP, będę postulował wprowadzenie zakazu stadionowego na terenie orga NBP dla członków PZPN tak długo, dopóki wprzódy nie okradną przynajmniej trzech zagramanicznych banków narodowych. Po coś w tych ambasadach przecież siedzą!

3. Wielka Rzeczpospolita.
To bardzo wygodne i chwytne hasło. O, i z angielska dobrze brzmi - Great Commonwealth. Ale do rzeczy: nie staniemy się światowym imperium, bo za słabi w uszach jesteśmy. Jednocześnie z tego miejsca zapewniam solennie, że to żadna aluzja do morderczych królików nie jest - króliki = nasz towar eksportowy. Trzeba albo baby boomu, żeby powiększyć granice albo... powiększyć granice i zrobić baby boom!

Bracia i siostry! Jesteśmy narodem, który unię narodową przećwiczył już dawno temu, a Unia Europejska drży pod butem polskiego hydraulika zahartowanego od średniowiecza w różnorakich Uniach i Związkach! Myśmy unię i mocarstwo i jeszcze parę innych kompleksów narodowych - z mlekiem matki wyssali! Nasze są heroizm i potęga i najładniejsze cycki w Europie!

Jako kongresmen będę naciskał MSZ oraz kongresową komisję do spraw zagramanicznych wszelkimi dostępnymi środkami (łącznie z walcem drogowym sunącym majestatycznie kongresowymi korytarzami) do rozpoczęcia rozmów ze Słowakami i Czechami, a następnie Szwedami, Norwegami, Finami.

UWAGA! WIZJA!

Na stole powinien znaleźć się kontrakt stanowiący akt Wielkiej Rzeczypospolitej. Podsumuje od myślników, poproszę o pytania jak już będę miał władzę absolutną:

- kontrakt trwa 6 miesięcy, przez 2 miesiące nie można go zerwać, wypowiedzenie wymaga miesięcznego okresu wypowiedzenia. Po 6 miesiącach można go przedłużyć, zerwać, podpisać nowy, podetrzeć się nim w toalecie... Kontrakt ma być przestrzegany, bo inaczej miliony golda, wieczna niewola, setka dziewic dziennie dla smoka i wkładanie rozżarzonego do białości gwoździa w dziurkę od siusiaka.
- kontrakt formuje unię pod przewodnictwem Polski. Kraje członkowskie oddają swoje regiony Polsce (no może za wyjątkiem jakiegoś jednego do walk treningowych).
- gwarantujemy krajom członkowskim stołki w rządzie wg ustalonego szczegółowo parytetu - na pewno w MON vMONy muszą być narodowe
- jeżeli nie dostaną się do Kongresu - gwarantujemy im honorowy głos i dostęp do kongresu (forum, debaty, głosowania poza eRep)
- rządzą się na swoim terenie swoimi prawami, mają swoje gazety zwyczaje, cuda na kiju, moga nawet zjadać swoje teściowe przy ceremonii ślubu, jeżeli tylko chcą
- organizujemy strukturę wojskową Wielkiej Rzeczpospolitej za pomocą orgów o wdzięcznej nazwie Korpusy Inwazyjne - armie zarówno prywatne jak i niewielkie siły na żołdzie Państwa. Każda nacja w WRP będzie miała zagwarantowany własny Korpus Inwazyjny. Korpusy Inwazyjne z definicji mają być mobilne, zdolne do przerzucenia łącznie co najmniej kilkudziesięciu do kilkuset żołnierzy w dowolny region eŚwiata!
- organizujemy akcję przesiedleńczą do regionów graniczących z PEACE, żeby wspomóc obronę przed potencjalnym atakiem

Korzyści dla Polski:
[link widoczny dla zalogowanych]
No kto by z Nas nie chciał takiej Wielkiej Rzeczpospolitej...?

Cudowne panaceum na wszelkie bolączki i kompleksy narodowe, potrzebę dowartościowania oraz wraz z rosnącą potęgą - nieuchronnie baby boom, ponieważ:

War. War never changes.

i prędzej czy później nastąpi atomowy rajd na Budapeszt, Moskwę lub Berlin. Prasa zagraniczna już o nas pisze "Warhungry Poles" - więc nie ma się tu czego wstydzić. Spodziewam się, że PEACE zaatakuje jak tylko dotkniemy jego granic, a wtedy to będzie jatka, rzeź i rąbanka podlewana narodowym duchem, czyli to co, tygrysy lubią najbardziej.

Aktywizacja graczy - WRP będzie ogromnym przedsięwzięciem i będzie wymagało narodowego uczestnictwa, szczególnie w strukturach KI (np. jeden koordynator na 5-10 osób) - Państwo być może rozważy dorzucanie z kiesy jakiejś urzędniczej pensyjki przez donate'y na podstawie osiągnięcia celów za dany tydzień czy dwa tygodnie? Tu jest ogromne zadanie dla rządu i wielka szansa na aktywizację wszystkich tych, którzy do tej pory nie biorą udziału w akcjach desantowych.

FUN, KURNA, FUN BĘDZIE!

Co w tym jest dla państw członkowskich?
- BIZNES: stosunkowo tanie licencje eksportowe dla ich firm - uprzedzone, zachomikują po te 5g i wejdą na ogromny, polski rynek zbytu, która cały czas będzie się powiększał
- możliwe, ze także ichniejszy baby boom - w końcu Wielka Rzeczpospolita stanie się potęgą wielonarodową spacerującą sobie lekkim krokiem w te i wewte po eŚwiecie
- sława i chwała na wieki - wyobrażacie sobie, jak czesko-słowackie komando robi burdel w wojnie wyzwoleńczej na Sumatrze - i te artykuły w Internationalu pisane dźwięcznym językiem naszych południowych sąsiadów?
- niech im będze, odbudujemy im hospitale i DS-y (trzeba zacząc już teraz produkować na zapas...)
- stołki w rządzie potęgi i integracja z Polakami
- jasno określone warunki zakończenia unii z Wielką Rzeczpospolitą gwarantują bezpieczne wyjście w wypadku zmiany zdania, gwarantowane wszechwładną buławą adminów
- coś jeszcze wymyślimy, żeby osłodzić ofertę - trzeba tylko pogadać nad smażonym syrem a hranolkami, przy kufelku czeskiego browara lub kieliszku słowackiego wina
- wielka zabawa!

Będą trudności? One były, są i będą - właśnie po to, by można je było obejść lub pokonać. Damy radę! Mamy świetny korpus dyplomatyczny!

Co się dzieje po upływie 6 miesięcy?

Przedłużamy zabawę lub - zależnie od woli państw członkowskich - kończymy ją. W wypadku zakończenia, Polska oddaje regiony, oddaje szpitale i DSy, wraca do oryginalnych granic (zdobycze wojenne dzielimy sprawiedliwie i po równo). Być może jakieś inne państwo Wielkiej Rzeczpospolitej zechce tym razem poprowadzić taką unię - moja wyobraźnia aż trzeszczy w szwach gdy wyobrażam sobie słowacką marynarkę wojenną na Pacyfiku lub potop szwedzki bis...

Oczywiście cokolwiek będzie zmiażdżone w tym procesie po drugiej stronie - teraz podniesie głowę. I na to mamy plan - prezydentem zostaje Loewy, zdobywa medal Resistance Hero a cały PZPN puszcza sobie wiatry w bujne czupryny w trakcie następnej (w tym też mamy wprawę) wojny o niepodległość!. W wypadku, gdyby znów połakomił się na pieniądze NBP, prezydentem zostaje Kumbulus, robi kęsim okupantom oraz elementom nieprawym a następnie Naczelnikuje długo i szczęśliwie!

To jest szkic planu, który może się wydarzyć przez następne miesiące. Nie od razu Rzym zbudowano, jako licząca się potęga w eŚwiecie możemy tchnąć w niego nowe życie!
Pamiętaj: jeżeli te cele budzą twój niekłamany uśmiech i sympatię, prosimy cię o kliknięcie "Subscribe" na naszej [link widoczny dla zalogowanych]. Wbrew pozorom, publikujemy tu też przydatne artykuły na poziomie, nie zaś tylko spam wybiórczy jak powyższa odezwa.

Ponadto, jeżeli mieszkasz na Śląsku (Ślunsku, pieronie Smile

), strzepnij kiepa do aschenbechera i zagłosuj: Silesia, [link widoczny dla zalogowanych] z listy Partii Imperialnej.

Jeżeli zaś nie mieszkasz na Śląsku ([link widoczny dla zalogowanych]) - przeprowadź się tam na dzień wyborów i zagłosuj! Pamiętaj - TY DECYDUJESZ.
W dniu wyborów poinstruujemy nowych graczy jak głosować w eRepie.

	Forum www.wrp.fora.pl Strona Główna -> Nasza partia	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1